Widokówka z Klifu w Orłowie

Autor: Swoimi Słowami

Malownicze, onegdaj skromne uzdrowisko w Orłowie, dzisiaj jest tętniącą wakacyjnym rytmem nadmorską miejscowością. Przed wybuchem drugiej wojny światowej do Orłowa przyjeżdżali kuracjusze nie tylko z Polski, a wśród nich Stefan Żeromski. Kiedyś do Orłowa przybywali turyści szukający spokoju i ciszy. Dzisiaj szczyci się mocno rozbudowaną infrastrukturą turystyczną z dużą bazą hotelową, willową i usługową. Molo w Orłowie nie wychodzi aż tak daleko, jak jego większy brat w Sopocie, ale w moim przypadku, bardziej przypadło mi do gustu. Największą atrakcją Orłowa jest wysoki na kilkadziesiąt metrów Klif. Porośnięta lasem wysoka „góra” spoglądająca w dal na fale Bałtyku, tocząca z morzem odwieczny, nierówny bój. Każdego roku morze podmywa fundamenty naturalnego kolosa i zabiera do siebie kolejne centymetry linii brzegowej. Szczytem klifu poprowadzony został szlak turystyczny, łączący Orłowo, Redłowo i plażę miejską w Gdyni. Tak, Zatoka Gdańska jest jednym bardzo długim szlakiem, którym można na pieszo przejść, od Gdańska aż po Gdynię, ewentualnie z Gdyni do samego Gdańska. My skorzystaliśmy  jedynie z plaży, kiedy szliśmy do Sopotu.

 

Swoimi Słowami

Swoimi Słowami
Każdego dnia pokazuję i piszę swoje życie od nowa
Swoimi Słowami
Swoimi Słowami
w Wycieczki rodzinne
na 20 Maj R
Odsłon: 311

Dodaj komentarz

Wyślij

PANO 20220507 133045